Brutalna statystyka Wielkiej Wojny Ojczyźnianej dowiodła, iż średni okres życia szeregowego radzieckiego żołnierza na froncie wschodnim wynosił od dwóch tygodni podczas operacji ofensywnych do miesiąca podczas działań obronnych. W tej sytuacji wspomnienia prostego żołnierza frontowego są niezmierną rzadkością.
Szczęśliwym zrządzeniem losu autorowi udało się oszukać bezlitosną statystykę i przeżyć tam, gdzie los zwykle nie był łaskawy dla tysięcy prostych żołnierzy - pod Stalingradem, na Łuku Kurskim, na "Wyspie Śmierci" na Dnieprze, na krwawych stepach Ukrainy. Ale to nie tylko niezwykle sugestywny opis potworności wojny, albowiem z kart żołnierskiego dziennika wyłania się obraz człowieka, który nie pozostał obojętny na piękno ludzkiej natury i który nawet w najcięższych chwilach potrafił zachować cechy, właściwe ludziom prostym i twardym - uczciwość, humor i nadzieję na lesze jutro. Barwny i często dowcipny język, jakim posługuje się M. Abdulin to także okazja do spojrzenia na świat oczami człowieka, który urodził się już po rewolucji i którego życie było nierozerwalnie związane z okresem budowy komunistycznego państwa - czasem niełatwym dla zwykłych obywateli, szczególnie w najdalszych i najbiedniejszych zakątkach Kraju Rad.
Frontowe wspomnienia Mansura Abdulina to literatura ciekawa i wzruszająca - swoisty dokument epoki, wobec którego trudno jest przejść obojętnie.
UWAGI:
Tyt. oryg. wg RGB online. Oznaczenia odpowiedzialności: Mansur Abdulin ; [tłumaczenie z języka rosyjskiego Piotr Tymiński].
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
W śmiertelnym boju : pamiętniki niemieckiego żołnierza z frontu wschodniego Tytuł oryginału: "Krim, Kurland ". "Pamiętniki niemieckiego żołnierza z frontu wschodniego "
Wspomnienia Gottloba Herberta Bidermanna w literaturze wspomnieniowej z frontu wschodniego można ustawić w jednym szeregu z takim klasykami jak "Zapomniany żołnierz" Sajera, czy "Przystanek Moskwa" Happego. To, że przeżył wojnę, graniczy z cudem. Był wielokrotnie ranny, a większość jego kolegów, z którymi zaczynał kampanię wschodnią spoczęła w grobach gdzieś w bezkresnej Rosji. Front wschodni, mimo że najokrutniejszy w tej wojnie, przyciągał autora jak magnes. Wracał tam zawsze, mimo że nie musiał, bo proponowano mu bezpieczniejsze stanowiska. Adrenalina, której tam doświadczał jednak uzależniała. Nie mógł być gdzieś indziej. Walczył na Krymie, gdzie brał czynny udział w zdobyciu twierdzy Sewastopol, brał też udział w walkach pod Leningradem. W końcu bronił Prus Wschodnich, mając naszyty na ramieniu legendarny dziś napis tamtejszych wojsk: "Kurland". Wojska broniące Kurlandii nie poddały się nigdy. Dopiero kapitulacja Niemiec spowodowała, że wywieszono białe flagi. Autor po kapitulacji trafia do rosyjskich łagrów na lata. Wycieńczony, będąc na skraju życia i śmierci, powraca do Niemiec. Wspomnienia zostały napisane po wojnie. Autor przedstawia w nich swój negatywny stosunek do Hitlera i ówczesnych rządzących w Niemczech. Na ile szczere były to wyznania? Tego już się nie dowiemy.
UWAGI:
Zawiera aneksy. Oznaczenia odpowiedzialności: Gottlob Herbert Bidermann ; [tłumaczenie z języka angielskiego Piotr Tymiński].
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Pamięć o wydarzeniach z lat 1918-1919 nie może być ignorowana, jeśli faktycznie pragniemy obiektywnie ocenić korzenie niemieckiego antysemityzmu Rosyjski imperializm mógł zmienić flagi w 1917 roku, ale w żadnym wypadku nie zmienił swej natury [ Leon Degrelle]
UWAGI:
Oznaczenia odpowiedzialności: Leon Degrelle ; z angielskiego przełożył Piotr Tymiński.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Wspomnienia majora Piotra Nikołajewicza Palija mają w sobie ten specyficzny klimat, który porywa nas w Sołżenicynie czy Herlingu-Grudzińskim. Czytelnik zagłębia się wraz z Palijem w meandry życia obozowego i obserwuje walkę o przetrwanie niemal trzymając autora za rękę. Tak sugestywny bowiem jest język Palija. Palij był więźniem obozów jenieckich w Podnieśnie i Zamościu, potem trafił w morderczym marszu do klasztoru na Łysej Górze, aby wreszcie wylądować w słynnym Peenemunde, gdzie został skierowany do pracy jako inżynier. To także opowieść o okresie przedwojennym i samej wojnie, w której Palij, pojmany przez Niemców, zostaje jednym z setek tysięcy czerwono - armistów skazanych na gehennę życia za drutami.
Przede wszystkim jest to jednak książka rozliczeniowa ze zbrodniczym systemem Stalina. Autor, podobnie jak każdy oficer radziecki wzięty do niewoli, staje przed tragicznym dylematem: wracać po wojnie do Rosji i tam trafić do łagru lub dać się zabić w wyniku procesu o zdradę (bo przecież żołnierz radziecki się nie poddaje) czy też wybrać armię Własowa i walczyć z Rosją Stalina u boku Hitlera.
UWAGI:
Oznaczenia odpowiedzialności: Piotr Nikołajewicz Palij ; [tłumaczenie Piotr Tymiński].
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni